Import samochodów z USA cieszy się w Polsce rosnącą popularnością. Przyciągają nas atrakcyjne ceny, bogate wyposażenie i szeroki wybór modeli, często niedostępnych na rynku europejskim. Jednak zanim zdecydujesz się na zakup takiego pojazdu, kluczowe jest rzetelne sprawdzenie jego historii i stanu technicznego. W tym poradniku pokazujemy krok po kroku, jak to zrobić, by uniknąć kosztownych pomyłek.
Dlaczego warto sprawdzać auto z USA?
Wiele pojazdów sprowadzanych z USA ma za sobą kolizje, poważniejsze uszkodzenia lub wręcz status szkody całkowitej (tzw. total loss). Samochody takie są często kupowane na aukcjach, remontowane i wystawiane na sprzedaż – czasem z pominięciem niewygodnych faktów. Dlatego dokładna weryfikacja to absolutna podstawa, niezależnie od tego, czy kupujesz auto samodzielnie, czy przez pośrednika.
Numer VIN – punkt wyjścia
VIN (Vehicle Identification Number) to unikalny kod identyfikacyjny każdego pojazdu. Bez niego nie sprawdzisz historii samochodu. Jeśli sprzedawca nie chce go udostępnić – traktuj to jako sygnał ostrzegawczy.
Gdzie szukać VIN-u?
- Na podszybiu (po stronie kierowcy, widoczny przez szybę),
- W dokumentach pojazdu (np. Title),
- Na tabliczce znamionowej w słupku drzwi kierowcy.
Raporty historii pojazdu – Carfax, AutoCheck, EpicVIN
Dysponując numerem VIN, możesz wygenerować raport historii pojazdu. Najpopularniejsze serwisy to:
- Carfax – najbardziej znany raport w USA. Zawiera dane o wypadkach, przebiegu, właścicielach, inspekcjach.
- AutoCheck – alternatywa dla Carfaxa. Posiada zbliżone dane.
- EpicVIN, VINCheckPro – tańsze odpowiedniki, bazujące na podobnych publicznych bazach danych. Nie zawsze są tak kompletne, ale często wystarczające do wstępnej oceny.
Na co zwrócić uwagę w raporcie?
- Liczba właścicieli,
- Zdarzenia szkodowe (wypadki, zalania, pożary),
- Spójność przebiegu,
- Typ użytkowania (prywatny, flotowy, taxi, policyjny),
- Lokalizacja pojazdu (np. obszary zalewowe jak Floryda, Teksas),
- Informacja o udziale w aukcji – najlepiej ze zdjęciami.
Aukcje – sprawdzenie historii licytacji
Jeśli auto było kupione na aukcji (np. Copart, IAAI), warto dotrzeć do zdjęć sprzed naprawy. Często są one jedynym dowodem na rzeczywisty stan pojazdu przed sprowadzeniem.
Narzędzia, które mogą pomóc:
- BidFax.info
- AutoAstat.com
- Stat.vin
- VinInspect.com
Po wpisaniu numeru VIN otrzymasz:
- Zdjęcia z aukcji,
- Informacje o lokalizacji i dacie licytacji,
- Status (np. salvage title, total loss),
- Zakres uszkodzeń.
To wszystko pozwoli Ci realistycznie ocenić, czy warto inwestować w dany pojazd.
Tytuł własności (Title) – status prawny auta
W USA dokument „Title” określa status prawny pojazdu, czyli jego historię w kontekście szkód i ewentualnych napraw:
- Clean Title – samochód nie był poważnie uszkodzony ani uznany za szkodę całkowitą.
- Salvage Title – pojazd uznany przez ubezpieczyciela za szkodę całkowitą (total loss), zwykle z powodu kosztów naprawy przekraczających wartość auta.
- Rebuilt Title – pojazd wcześniej oznaczony jako „salvage”, który został naprawiony i ponownie dopuszczony do ruchu po wymaganej inspekcji.
W Polsce nie ma formalnych przeszkód, by zarejestrować samochód z tytułem Salvage lub Rebuilt – kluczowe jest pozytywne przejście badania technicznego. Więcej na ten temat przeczytasz w naszym osobnym artykule: Jakich aut z USA nie zarejestrujesz w Polsce?
Stan techniczny – ocena wizualna i mechaniczna
Choć fizyczna inspekcja pojazdu w USA przed zakupem byłaby najdokładniejszym rozwiązaniem, w praktyce większość klientów polega na dostępnych raportach i dokumentacji z aukcji. Dobre źródła informacji to przede wszystkim zdjęcia z licytacji oraz historia VIN, które pozwalają ocenić stopień uszkodzeń i opłacalność napraw.
Warto zwrócić uwagę na:
- zdjęcia z aukcji Copart/IAAI,
- opis stanu technicznego (jeśli dostępny),
- informacje o uszkodzeniach (lokalizacja, zakres),
- orientacyjne koszty naprawy w Polsce (do oszacowania na podstawie zdjęć).
Jeśli auto jest już w kraju, zawsze warto wykonać:
- pomiar grubości lakieru,
- diagnostykę komputerową (airbagi, moduły),
- ocenę stanu blacharskiego (rama, podłoga, progi),
- oględziny u zaufanego mechanika.
Koszty naprawy i opłacalność zakupu
Atrakcyjna cena na aukcji to dopiero początek. Po doliczeniu:
- cła i podatku VAT,
- kosztów transportu (morskiego i lądowego),
- napraw blacharskich i mechanicznych,
- części zamiennych,
- opłat związanych z rejestracją i akcyzą,
…może się okazać, że import nie jest tak opłacalny, jak się wydawało. Dlatego warto wcześniej dokładnie oszacować wszystkie koszty – możesz skorzystać z naszego kalkulatora online, który mogą w tym pomóc.
Wsparcie doświadczonych firm – kiedy warto?
Jeśli nie masz doświadczenia z rynkiem amerykańskim, pomoc firmy specjalizującej się w imporcie może zaoszczędzić Ci wiele stresu. Profesjonalne podmioty oferują często kompleksową obsługę – od wyszukiwania auta, przez analizę historii i licytację, po transport, odprawę celną i dostawę.
Przykładowo, niektóre firmy zapewniają również pomoc w rejestracji auta czy koordynację napraw. Takie wsparcie może być szczególnie wartościowe przy pierwszym zakupie zza oceanu.